2011.12.31 - stan surowy otwarty
Po zakończeniu prac na dachu pozostało mi zabezpiczyć budynek na zimę. Poprzybijałem sklejkę wodoodporną do bramy i okien oraz przybiłem folię kubełkową do ściany tak aby zabezpieczyć ją przed śniegiem. W takim stanie pozostawiłem budowę do wiosny tego roku. W tym czasie więźba troszkę przeschła i "siadła". Okien połaciowych nie montowałem po pierwsze dlatego że mogły komuś wpaść w oko, a poza tym zostało mi trochę dachówek więc sprawa się sama rozwiązała. Przy okazji okazało się że źle zalałem strop, zapomniałem o małym wypuście obok schodów które to dopiero będę wylewał na wiosnę.