2014.02 - barierka na balkonie
Wreszcie w naszej Oliwce udało się zamontować barierkę na balkon. Do tej pory strach było tam wychodzić bo o wypadek nie trudno. Barierka wyszła w miarę fajna, aczkolwiek miała być troszkę inna, ale fachowcy powiedzieli jak zwykle "tak to się nie da". Chciałem aby była w miarę prosta, i nie przekąbinowana jak to się nie raz widzi na balkonach: kwiatuszki, liście, wywijasy itd. Zamocowana w wcześniej zabetonowane w balkonie kotwy, przy pomocy śrub nierdzewnych, ponadto została ocynkowana i pomalowana, i w tym miejscu dałem chyba ciała, bo po fakcie dowiedziałem się że elementy ocynkowane powinny z rok lub dwa pozostawać nie malowane aby się "utleniły" a dopiero potem można malować. Także zobaczymy za jakiś czas czy farba odpadnie, ale na pewno nie zardzewieje, koszt 1880. Obecnie jestem na etapie obłożenia schodów drewnem (to w następnym wpisie), pondato w domu pojawiła się pralka.